Kto z nas nie marzył o pracy w radiu? Jakiś sprzeciw? Brak, tak jak myślałem. Dziewczęta marzyły by być jak Pani Szydłowska, a panowie zapuszczali niewinny wąsik, by w duchu móc myśleć-"Już niewiele mi brakuje do tego cholernego Niedźwieckiego". Tak wszystko fajnie, tylko ja zawsze chciałem być jak Chris Stevens. Spytacie kto to, ja też do dzisiejszego poranka nie znałem go z nazwiska a z osoby, którą wszyscy znamy. By było śmieszniej jest to postać fikcyjna. Ale o Chrisie za chwile. Najpierw geneza.
Wczorajszego wieczoru przez chwilę oglądałem jakiś film, mniejsza o to czy był fajny czy nie, zapewne jakaś kiszka, ważne że akcja rozgrywała się w rozgłośni radiowej. Marzenia wróciły. Nie wiem czy to mój jakiś fetysz, ale zawsze marzyłem o takiej pracy, która daje możliwość "kształtowania" ludzkich umysłów, wpływania na ludzi choć w najmniejszym stopniu. Praca radiowca daje takie możliwości, pozwala mówić co jest fajne a co nie, co mądre a co mądre mniej. W tym momencie powraca postać Chris'a. Więc kim on jest? Chris jest jednym z bohaterów świetnego serialu, a mianowicie "Przystanek Alaska". Teraz kojarzycie? Tak to ten Pan, który prowadził audycje radiowe w ich małym miasteczku. Bo pomyślcie czy może być coś wspanialszego od obudzenia słuchaczy świetnym kawałkiem, zaproszeniem ich do wypicia gorącego kubka czarnej kawy, przeczytania jakieś sentencji słynnego myśliciela, by następnie oddać się kontemplacji życia. Jednocześnie puszczając świetną muzykę, która będzie jednak tylko ścieżką dźwiękową dla słów a nie na odwrót. Zazdroszczę Ci Chris. Cholernie zazdroszczę.
Jeszcze jedno moi mili, oglądając rano serial na MTV o wielebnym, który kiedyś był członkiem legendarnej grupy Run D.M.C. złapałem dziwną fazę i tak się zacząłem zastanawiać. No i mnie naszło, zadam pytanie, parafrazując słowa jednego słynnego "myśliciela". Pytanie brzmi-"What have You done for She/Him lately?" Właśnie co? Wielebny Majk.
Wczorajszego wieczoru przez chwilę oglądałem jakiś film, mniejsza o to czy był fajny czy nie, zapewne jakaś kiszka, ważne że akcja rozgrywała się w rozgłośni radiowej. Marzenia wróciły. Nie wiem czy to mój jakiś fetysz, ale zawsze marzyłem o takiej pracy, która daje możliwość "kształtowania" ludzkich umysłów, wpływania na ludzi choć w najmniejszym stopniu. Praca radiowca daje takie możliwości, pozwala mówić co jest fajne a co nie, co mądre a co mądre mniej. W tym momencie powraca postać Chris'a. Więc kim on jest? Chris jest jednym z bohaterów świetnego serialu, a mianowicie "Przystanek Alaska". Teraz kojarzycie? Tak to ten Pan, który prowadził audycje radiowe w ich małym miasteczku. Bo pomyślcie czy może być coś wspanialszego od obudzenia słuchaczy świetnym kawałkiem, zaproszeniem ich do wypicia gorącego kubka czarnej kawy, przeczytania jakieś sentencji słynnego myśliciela, by następnie oddać się kontemplacji życia. Jednocześnie puszczając świetną muzykę, która będzie jednak tylko ścieżką dźwiękową dla słów a nie na odwrót. Zazdroszczę Ci Chris. Cholernie zazdroszczę.
Jeszcze jedno moi mili, oglądając rano serial na MTV o wielebnym, który kiedyś był członkiem legendarnej grupy Run D.M.C. złapałem dziwną fazę i tak się zacząłem zastanawiać. No i mnie naszło, zadam pytanie, parafrazując słowa jednego słynnego "myśliciela". Pytanie brzmi-"What have You done for She/Him lately?" Właśnie co? Wielebny Majk.
6 komentarzy:
widzisz, wreszcie się udało z tym blogiem, może majk odkrywca odkryje 'coś' nowego w sobie...
no w zasadzie zdobywca, ale jak już wczoraj mowiłam lepiej odkrywca:D
ha, swoją drogą cris i szydło to niezłe ciacha, a któż by nie chciał takim być?;)
na crisa jeszcze sobie czasem patrzę w 'sex and the city' (tam ma na imię Aidan),och, tam nawet gdy dotyka fotel, myślisz tylko o tym, że to kobiece kolano.....hmmm..
no a poza tym, jeśli radio i faska na radio, to musisz obejrzeć 'guzikowców'petra zelenki. tam się dopiero pan spiker styka z całkiem dosłownym, czy może lepiej- namacalnym odkrywaniem świata.
czek it dir
buziaki, czekam na więcej:)
Wielebny Majk mnie uwiódł. nie ma lepszego okołoimienia. no chyba, że Wielebny NaziMajk;)
wsuwam cię jako Wielebnego do moich sznurków. Amen.
Hi
Prześlij komentarz